Autor |
Wiadomość
|
szemeta
|
Wysłany: Śro 17:42, 03 Lut 2010 Temat postu: pierwsze potomstwo |
|
|
Nowy
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Witam od roku mamy w domu parkę króliczków które dostaliśmy od znajomych pierwszy raz rozmnożyliśmy je
Młodych było w sumie 10 z czego 3 były martwe
moje pytanie jest takie czy samiczka powinna siedzieć z małymi cały czas ??
z jej zachowanie jest trochę dziwne ona siedzi w całkiem innym miejscu niż małe
apetyt jej dopisuje ma świeża ściółkę wodę i mieszankę suchej karmy, warzywa i owoce chętnie wychodzi z klatki jednak nie widzę zainteresowania potomstwem czy to normalne ??
dodam tylko ze rozmnażaliśmy świadomie i każde maleństwo ma już zapewniony dom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość1
|
Wysłany: Śro 20:07, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Super Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Małe powinny być z matką przez 8 tygodni. Nie interesuj się gniazdem, niech matka ma możliwość spokojnie zająć się maluszkami. Nie zaglądaj do młodych, nie sprzątaj w pobliżu gniazda. Matka bedzie karmić młode wieczorem lub nocy i karmienie 1 raz dziannie maleńkim w zupełności wystarczy. Daj matce więcej jedzenia niż zwykle. W czasie biegania niech nie ma kontaktu z samcem - jest płodna a kolejnej ciąży chyba nie planujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szemeta
|
Wysłany: Śro 20:16, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
nie kolejnych ciąży nie planuje Elvan jest w całkiem osobnym pomieszczeniu i nie ma kontaktu z samiczka, on z kolei ma zawsze cos do jedzenia Świerza wodę i sianko do gniazdka zaglądałam tylko raz jak ona była poza klatka i wyciągnęłam nieżywe 3 króliczki od tej pory ma całkowity spokój i kontakt tylko ze mną gdy wypuszczam ja i wkładam jedzenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
widelko
|
Wysłany: Śro 20:50, 03 Lut 2010 Temat postu: Re: pierwsze potomstwo |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
szemeta napisał: |
moje pytanie jest takie czy samiczka powinna siedzieć z małymi cały czas ??
|
I to ma być świadomie? Jak by było świadomie to nie było by tu podstawowych pytań! :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szemeta
|
Wysłany: Śro 21:00, 03 Lut 2010 Temat postu: Re: pierwsze potomstwo |
|
|
Nowy
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
widelko napisał: |
szemeta napisał: |
moje pytanie jest takie czy samiczka powinna siedzieć z małymi cały czas ??
|
I to ma być świadomie? Jak by było świadomie to nie było by tu podstawowych pytań! :/ |
chyba złe sie zrozumieliśmy nie pytałam o to czy po narodzinach mogę od razu odseparować małe od matki tylko czy zachowanie mojego Borynki jest normalne ze leży w całkiem innym miejscu niż zrobiła gniazdo po co od razu te ataki nie jestem nastolatka sama mam dwoje dzieci i wiem co znaczy obowiązek i odpowiedzialność Widelko czytaj ze zrozumieniem
Zadałam pytanie czy samiczka prawidłowo opiekuje się małymi jesli mnie źle zrozumiałaś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szemeta dnia Śro 21:01, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość1
|
Wysłany: Śro 21:16, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Super Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Ups, nie dodałam w swojej odpowiedzi:
matka prawidłowo opiekuje się małymi. W czasie obecności potencjalnego zagrożenia (bez urazy ale w tej chwili nawet ukochana pancia jest obca dla małych) matka odciąga uwagę od gnizada, dlatego przesiaduje w innym miejscu niż są bąblaczki. Wszystko ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szemeta
|
Wysłany: Śro 22:06, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
dzięki o to właśnie mi chodziło wiec wszystko jest dobrze i mam się nie martwic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
widelko
|
Wysłany: Czw 11:51, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Mi chodziło o to, że świadomie to rozmnażają hodowcy. Poza tym rozmnażając jakieś zwierzę powinna Pani być przygotowana perfekcyjnie do tego. Janie popieram rozmnażania zwierząt dla własnej satysfakcji czy jakiegoś widzi mi się a tym bardziej jak nie ma się o tym pojęcia. Nie chcę tu Pani osądzać, ale takie zachowania są nieodpowiedzialne. Jak już Pani dopuściła do takiej sytuacji powinna wiedzieć jak zachowuje się samica po porodzie.
Mimo wszystko życzę maluchom zdrowia i dobrych domków, a mamusi sterylizacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szemeta
|
Wysłany: Czw 12:02, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Sterylizować na pewno nie będę nikogo dziwi mnie twoja postawa i wrogość i sposób jaki się komunikujesz z ludźmi obyś nigdy nie trafiła na taka sama osobę jak Ty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulina123
|
Wysłany: Czw 17:15, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Aktywny Użytkownik
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
dlaczego nie chcesz sterylizować samiczki , przecież dzięki temu zabiegowi samiczka nie będzie miała urojonej ciąży , chorób z wiązanych z drogami rodnymi i, a przez to będzie dłużej żyć ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szemeta
|
Wysłany: Czw 19:09, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
nie bede sterylizować ponieważ Borynka co 3 miesiące dostaje zastrzyk obniżający hormony co za tym idzie nie miewa ruji i urojonych ciąży
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szemeta dnia Czw 19:10, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość1
|
Wysłany: Czw 21:31, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Super Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
szemeta,
popytaj u wetów o skutki uboczne zastrzyków hormonalnych. Tylko nie u tego, który jej je podaje i na nich zarabia
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulina123
|
Wysłany: Sob 16:50, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Aktywny Użytkownik
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
szemeta, zastrzyki to nie jest dobry pomysł z kilku względów po pierwsze gdy samica nie rodzi młodych po kilku latach powstaje ropomacicze lub wiele innych chorób , a poza tym za sterylke płacisz raz i masz pewność ,że nigdy nie zajdzie w ciąże ani nie za choruje na chorobe dróg rodnych , a za zastrzyki musisz płacić cały czas i kuć nie potrzebnie króliczka .Takich minusów jest bardzo dużo więc dla dobra samiczki lepiej jest zrobić zabieg;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez paulina123 dnia Sob 16:52, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
widelko
|
Wysłany: Wto 21:35, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
paulina123 napisał: |
gdy samica nie rodzi młodych po kilku latach powstaje ropomacicze lub wiele innych chorób |
jak rodzi to też nie jest powiedziane, że nie będzie miała problemów z tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
domicela
|
Wysłany: Czw 11:48, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
"apetyt jej dopisuje ma świeża ściółkę wodę i mieszankę suchej karmy, warzywa i owoce"
Czy dobrze zrozumiałam, samiczka dostaje mieszankę? Jeśli tak, to koniecznie poczytaj o zasadach prawidłowego żywienia. Mieszanki nie są odpowiednim pokarmem dla królików. Ich niekorzystne działanie wyjdzie po jakimś czasie. Co do tego "świadomego" rozmnażania, to dziewczyny mają rację, spójrz ile tego króliczego nieszczęścia jest na stronie adopcyjnej SPK... Mam nadzieję, że króliczki nie trafią do sklepu i że nie taki jest cel waszej "hodowli". Jeśli nie, to jesteś szczęściarą, której udało się znaleźć nowe domy dla 7 królików.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|