Czy da się jakoś "przekonać do siebie" królika i ś

Shillo

Otóż moj problem wyglada nastepujaco:
Od polowy sierpnia mam swinke morska (juz 4 w mojej "karierze"), natomiast na poczatku wrzesnia chlopak wrobil mnie jeszcze w posiadanie krolika baranka.
Wszystko jest fajnie i pieknie, tylko problem pojawia sie w kontaktach moich klatkowych. O ile swinka zachowuje sie poprawnie, o tyle krolik, gdy tylko ma z nia kontakt zaraz zaczyna ja lekko podgryzac. Dodam, ze w stosunku do innych moich zwierzat (kotow i psa) zachowuje sie poprawnie i poza drobnymi incydentami w stylu "o skocze spiacemu psu na plecy" bardzo sie wszystkie lubia.
Wiem, ze czesto zdarza sie, ze kroliki i swinki nie zyja zbyt przyjacielsko ze soba, jednak bardzo mi zalezy, zeby jednak Lila i Chrumka choc troche sie tolerowaly. Krolica, ze wzgledu na swoje potrzeby, ma klatke otwarta przez caly dzien i nie ma nawet jak wypuscic swinki zeby troche rozprostowala nozki. Oczywiscie, mozna zamknac krolika na godzinke czy dwie i wtedy wypuscic swinie, ale nie o to przeciez chodzi.
Stad moje pytanie: Czy ktos wie czy sa jakies sposoby zeby pomoc tym zwierzakom sie tolerowac?