Nowy
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Mam pewien problem z dwoma królikami, które od miesięcy nie chcą się dogadać. Jest to samiczka ok 3 letnia, wysterylizowana oraz około roczny samczyk, wykastrowany. Samiczka mieszka z nami od ok 2 lat, samiec doszedł kilka miesięcy temu.
Pierwszy kontakty, czyli puszczanie na zmianę to były ciągle walki przez kraty. Po kilku tygodniach były słabsze, prawie ustały, więc króliki zostały wypuszczone na nowe terytorium (być może zrobiłam to zbyt szybko..). Po minucie ignorowania się, samiec podszedł do samiczki odwróconej tyłem i ugryzł ją tyłek. Po czym zaczęła się okropna walka, fuczenie, latające futro. Zanim je rozdzieliłam, samiczka była bardzo pogryziona, miała porywane futro do krwi i rozległe rany. O dziwo chłopakowi nic nie było.
Było to latem, od tego czasu króliki do dziś są jedynie puszczane na zmianę po pokoju. Są dni kiedy jedynie się wąchają, a czasem fuczą i drapią się, próbując się ugryźć. Oba lubią inne zwierzęta, samiczka mieszkała ze świnką morską w jednej klatce. Widać, że to silnie dominujące charaktery.
Jeśli chodzi o relacje ze mną- przychodzą same, przytulają się do mnie, myją itp, chodzą za mną. Samiczkę można nosić, przytulać, uwielbia to (samczyk mniej). Ogólnie widać że kochają ludzi . Dlatego ich zachowanie względem siebie jest dziwne, podejrzewam że każdy chce rządzić. Boje się, że ich się po prostu nie da połączyć. Może ktoś miał taki trudny przypadek i coś doradzi?
Przepraszam za takie rozpisanie się ale może te informacje będą pomocne
Post został pochwalony 0 razy
|
|