Autor |
Wiadomość
|
Ciastka81
|
Wysłany: Pią 13:11, 16 Mar 2012 Temat postu: "Zgrzytanie" zębami u królika |
|
|
Nowy
Dołączył: 16 Mar 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Witam,
mój królik ostatnio zaczął "zgrzytać" zębami. Robi to bardzo często, chociaż do tej pory nigdy mu się to nie zdarzało. Pytałam weterynarza i stwierdził, że może to być na tle nerwowym( ostatnio przeszedła dwie choroby jedną po drugiej i niestety musieliśmy go troszkę pomęczyć z kropelkami i zastrzykami). Jednak chciałabym jeszcze zapytać, czy ktoś z Was ma ten problem i da się go jakoś rozwiązać. Ja nie mogę przez to się z nim bawić, ponieważ odczuwam to tak samo jakby ktoś pociągał nożem po talarzu.
Drugim problemem jest to, że po chorobach Fiduś zaczął załatwiać się gdzie w całej klatce tam gdzie stoi (zdarzyło mu się raz nawet na podłogę). Do tej pory nie było problemu, załatwiał się w kuwecie.
Proszę o jakieś rady co zrobić żeby wróciły mu stare nawyki:)
Z góry dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
youwee
|
Wysłany: Nie 22:22, 18 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
zgrzytanie zębami, inaczje chrumkanie jak np się go głaszcze to oznaka zadowolenia - musisz zobaczyć jak jego ciało wtedy się zachowuje - czy jest zrelaksowany czy też oczy szeroko otwarte itd.
co do kuwety to po prostu bobki wkładaj do środka a siuśki ścieraj i chusteczki też do środka
spokojnie będzie ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ciastka81
|
Wysłany: Pon 8:11, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 16 Mar 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Właśnie on nie "zgrzyta" tylko jak go głaszczę. On robi to bez przerwy nawet jak jesteśmy w innym pomieszczeniu to słyszę zgrzytanie. Wydaje mi się,że to nie jest chrumkanie. Zdaża mu się chrumkać jak go głaszczę, ale jest to zupełnie inny dzwięk. Ten przypomina zgrzytanie zębami u ludzi. Mój brat jak śpi to często mu się zdarza tak zgrzytnąć
Jeśli chodzi o kuwete to starałam się tak robić, ale przyznam się, że miałam na to cierpliwość przez tydzień. Potem gdzieś się ulotniła Ale chyba będe musiala uzbroić sie w wikększą i zacząć od nowa próby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga1111
|
Wysłany: Pią 19:33, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Mój królik, a miałam go 8 lat też pewnego razu zaczął zgrzytać i tak samo byłam zdezorientowana. Okazało się, bo jestem maniaczką wszelkiej rzetelnej wiedzy wprost od sprawdzonego weterynarza, że to problemy z układem pokarmowym, z jelitami. Dajesz mu prawdopodobnie za bardzo obciążający układ pokarmowy pokarm. Najlepiej siano i warzywa ( też ostrożnie, bo jak jak czegoś nie jadł wcześniej, to też może być wielki problem, a nawet kończący się wzdęciem i zejściem z tego świata). Ja tak miałam w przypadku pietruszki. Dałam mu kiedyś kawałeczek i zaczął się horror- megawzdęcie. Podałam mu wtedy na siłę przez strzykawkę ostudzoną herbatę koperkową z odrobioną cukru. Po wciśnięciu dwóch porcji i po odczekaniu jakiegoś czasu było widać poprawę. Nie dajesz mu czasem gotowych kolb, jakichś słodyczy, dużych ilości granulatu lub owoców albo nie daj Boże chleba? albo antybiotyki jakieś dostawał bez środków osłonowych, które uszkodziły naturalną błonę jelit Zgrzytanie na mur beton jest spowodowane bólem- wiem to od specjalisty od gryzoni. Może ma chory pęcherz albo leki uszkodziły mu nerki. On nie załatwia się tam, gdzie stoi bez przyczyny. Na pewno nie robi tego złośliwie. Mnie się wydaję, że masz problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
youwee
|
Wysłany: Pią 21:59, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
aga1111, królik nie jest gryzoniem, tylko zajęczakiem....
a warzyw też nie powinien dużo jeść - w naturze króliki jedzą trawę, zioła, gałęzie i siano i to im wystarczy w zupełności.
warzywa i owoce mogą być dodatkiem diety - raz na jakiś czas, i nie jest powiedziane, że króliki nie mogą jeść owoców, nie wiem skąd takie przekonanie.
jeśli zgrzytanie zębami nie ustaje, udaj się do weta - on będzie najlepiej wiedział co się dzieje i zaradzi temu, im szybciej tym lepiej.
mój uszak robił ładnie do kuwety do czasu kiedy zaczął dojrzewać - dopiero po kastracji wszystko wróciło do normy - a jak mówiłam, sama nauka raz przychodzi szybciej raz później - mój by się szybciej nauczył, gdybym miała taką wiedzę, jaką mam teraz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga1111
|
Wysłany: Pią 23:27, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
youwee czytaj ze zrozumieniem. Nie wiem, gdzie wyczytałaś , że ja niby napisałam, że "królik nie jest gryzoniem, tylko zajęczakiem", a warzywa są potrzebne wszystkim, nawet ludziom, a przecież też nie jesteśmy gryzoniami. Zła dieta powoduje zmiany w układzie kostnym, wzroku itd.
I nie porównuj dziko żyjących zwierząt z hodowlanymi, bo to zupełnie inna bajka. Dziko żyjące zwierzę wytrzyma znacznie więcej, niż zwierze od pokoleń chowane w niewoli.
Po za tym Ciastka81 napisała, że jej królik był chory dwa razy i był leczony. Właśnie po tym zaczął mieć kłopoty z załatwianiem, więc wielce prawdopodobne jest, że leki coś namieszały, bo króliki bardzo są wrażliwe i praktycznie każdy lek powoduje u nich kłopoty z jelitami.
Zanim zaczniesz się więc wymądrzać przeczytaj z uwagą, to , co jest napisane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
youwee
|
Wysłany: Wto 13:25, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
aga1111 napisał: |
Zgrzytanie na mur beton jest spowodowane bólem- wiem to od specjalisty od gryzoni.
a przecież też nie jesteśmy gryzoniami |
to Ty się naucz - ty napisałaś, że królik jest gryzoniem, a nim nie jest.
Najpierw spójrz na siebie, a potem krytykuj innych.
Ja wypowiedziałam zdanie weterynarza, on chyba wie lepiej od Ciebie, co jest dobre dla królika - zajęczaka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez youwee dnia Wto 13:33, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga1111
|
Wysłany: Wto 19:13, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
youwee wstyd! weź się w garść i zamiast udowadniać, jako to jesteś mądra i nieomylna, miałaś , tak jak ja też chciałam, pomóc w problemie Ciastce81. Mogłaś wyrazić, np swoje odmienne zdanie nie czepiając się mnie, a Ciastka sobie by wybrała, która odpowiedz wydaje się jej bardziej pomocna. Ale Ty widocznie jesteś z tych, którym wydaję się ,że wiedzą wszystko najlepiej i i muszą, stwarzając nawet nie miłą atmosferę, udowodnić wszem i wobec. Tak i owszem napisałam, że wiem to od specjalisty od gryzoni, ale to nie znaczy, że jest gorszy od Ciebie, bo ma przecież skończone studia weterynaryjne. Przywiązujesz zbyt wielką wagę do słowa "gryzoń", który nota bene też należy do gromady ssaków, a nie skupiasz się na tym, co istotne- na pomocy w problemie. Teraz wymyśliłaś sobie nowy problem, czyli "walkę w udowodnianie, kto jest mądrzejszy". Proponuję, żebyś się uspokoiła i wyluzowała. Więcej się do Ciebie nie odezwę. Nie chcę się kłócić. Nie to było moim zamiarem i to nie powinno odbywać się na forum. Tu mieliśmy sobie pomagać, a nie dokuczać. Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
youwee
|
Wysłany: Wto 19:28, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
wiesz, to z jakiego jest gatunku ma kluczowe znaczenie w karmieniu, budowie układu pokarmowego i chorób.
ja swoją radę wyraziłam, więc nie wiem w czym mam problem i to nie ja tu jestem niewyluzowana.
sama weź się w garść - i dobrze, że się zamkniesz, bo nie będę się zniżać takiego poziomu, by z tobą rozmawiać - nawet na głupiej wikipedii jest napisane, do jakiego gatunku należą króliki.
Ciastka81, co do kuwety to nie przestawaj - cierpliwość zostanie wynagrodzona.
I daj znać, co powiedział wet
oby wszystko było w porządku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ciastka81
|
Wysłany: Wto 14:20, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 16 Mar 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Witam,
dziękuję za podpowiedzi.
Na początku napiszę, ze zgrzytanie ustało tak z dnia na dzień
aga1111 jeśli chodzi o chleb i kolby to ich nie dostaje, warzywa lub owoce staram się dawkować codziennie po kawałku. Co do granulatu to dostaje go sporo. Niestety jak kupuje mu mieszanki on wybiera tylko granulat i nic poza tym nie chce jesć (reszte wyrzucam). Uparciuch z niego. Raz starałm sie go przetrzymać i przez kilka dni nie dokładałm mu do miseczki jedzenia (oczywiście oprócz siana i wrzyw lub owoców) i niestety nic to nie pomogło Antybiotyki i witaminy dostawał, ale do wody miał dodawany Trilac osłonowo (codziennie wsypywałam jedną tabletkę). Okazało się, że miał mikrowylew w mózgu, a potem nabawił się zapalenia spojówek. Weterynarz stwierdził, że zgrzytanie jest na tle nerwowym. Nie zauważyłam, żeby go coś bolało. Wydaje mi się, że wtedy nie byłby taki towarzyski i nie jadłby tyle.
Niestety załatwia się nadal tam gdzie chce. Ostatnio nawet zauważyłam że zachowuje się jak piesek. Włożyłam mu do klatki ręcznik i zanim się załatwi najpierw trochę w nim pokopie zrobi sobie miejsce i dopiero bobkuje:)
youwee chyba faktycznie będę musiała uzbroić się w trochę cierpliwości i wrócić do sposobu z chusteczkami.
Najważniejsze jest to, że wyzdrowiał, chociaż było z nim kiepsko.
Ale się rozpisałam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
youwee
|
Wysłany: Wto 18:17, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
nie dawaj mu tylko żadnych ziaren, które są w mieszankach - lepiej kupić sam granulat - jest już zdrowszy.
mój też raz miał, jak był za długo na ciepłym - potem miał problem z oceną odległości i do dzisiaj troszkę krzywo główkę trzyma
ale już przynajmniej się to cofnęło po lekach
będzie dobrze, tylko spokojnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ciastka81
|
Wysłany: Śro 7:37, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 16 Mar 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
dziękuje za słowa pociechy. też wydaje mi się, że już nie jest źle. Nawet weterynarz był zadowolony:)
Dostaje sam granulat.
Fiduś główkę też miał przekrzywioną po wylewie, ale już wszystko wróciło do normy( oprócz załatwiania się) Od wczoraj znow staram się go trochę przekonać do kuwety, mam nadzieję, że sie uda:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|