Autor |
Wiadomość
|
maniok
|
Wysłany: Śro 11:47, 07 Kwi 2010 Temat postu: biegunka |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: andrychów Płeć: Kobieta
|
hej, mam wielki problem z moim króliczkiem. Nie jestem zbytnio doświadczona w hodowaniu tych zwierzatek, więc nie wiem co mam zrobić. Drugi dzień królik mój ma biegunkę, burczy mu nieziemsko w brzuchu, nie jest apatyczny na razie. Dawałam mu tylko siano, wodę i granulat.. no i odrobinę marchewki, bo wiem, że duzo nie wolno.
jak mam sobie z tą biegunką poradzic?
są jakieś sposoby?
dziękuję za odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość1
|
Wysłany: Śro 14:29, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Super Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Odstaw marchewkę, zostaw tylko suszki sianko i wodę, podawaj lakcid 2 x po pół ampułki (do kupienia w aptece bez recepty)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maniok
|
Wysłany: Śro 19:51, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: andrychów Płeć: Kobieta
|
dziękuje za dpowiedź. Postapiłam wedle wskazań, tylko zamiast lakcidu dałam węgiel z wodą, kupki są już okrągłe. królik w lepszym nastroju jeszcze raz dziękuję!
ulżyło mi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość1
|
Wysłany: Śro 20:56, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Super Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
ma niok obserwuj po czym te luźne kupy sie pojawiają, jeśli to bedzie jeden składnik pokarmu to zwyczajnie go odstaw, jesli kilka - idź do weta, trzeba sprawdzić w jakim stanie sa jelita
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maniok
|
Wysłany: Śro 21:52, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: andrychów Płeć: Kobieta
|
hm, tak też będę robić. Królika mam dopiero 2 tygodnie także niewiele mogę powiedzieć na temat przyczyn tej biegunki. zmieniłam rodzaj siana, zaczął dostawać wiejskie poza tym zjadł marchew, która leżała dwa dni.. być może ta marchew była powodem. mam nadzieję, że to był sporadyczny wypadek.
mam jeszcze pytanie dotyczące szczepień.
Jakie są najbardziej zalecane? i czy to konieczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość1
|
Wysłany: Czw 7:49, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Super Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
szczepienie na pomór i myksomatozę - te są wskazane dla uszaków. Można szczepić na każdą chorobę osobno, można szczepionką dwa w jednym. Przed szczepieniem króliczek musi byc całkowicie zdrowy, dlatego zalecam wizytę u specjalisty, który naprawdę zna się na uszatych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
salwunia
|
Wysłany: Pią 21:20, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Kobieta
|
Witam wszystkich.
Maniok mam pytanie do Ciebie...
Mój królik tez ma biegunke właśnie.. i problem w tym że jedyne co mam w domu to węgiel. Wahałam się czy mu podać ale skoro pisałeś że to zrobiłeś to chyba tez skorzystam. Powiedzcie mi tylko ile tego węgla powinnam podać Fionce?
Z góry dzięki za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maniok
|
Wysłany: Pią 22:10, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: andrychów Płeć: Kobieta
|
Ja pokruszyłam 1/2 tabletki i rozpuściłam w wodzie. Podawałam przez strzykawkę do pyszczka. Mój króiliś był wtedy maleńki. Węgiel jest naturalnym lekiem, więc nie wahaj się użyć go więcej jeśli Twój króliczek jest większy, powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
salwunia
|
Wysłany: Sob 9:56, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Kobieta
|
dzięki za radę...
wczoraj już miałam wrażenie że Fionce przechodzi ta biegunka i jest z nią lepiej...
ale dziś jak się obudziłam i chciałam wypuścić jąz klatki zobaczyłam, że nie żyje...
poryczałam się masakrycznie ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maniok
|
Wysłany: Sob 11:49, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: andrychów Płeć: Kobieta
|
współczuję. Prawda jest taka, że przy biegunce królik może być bardzo odwodniony.. i ponoć rzadko daje się ją wyleczyć. Naprawdę mi przykro ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
salwunia
|
Wysłany: Sob 16:42, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Kobieta
|
no niestety stało się to co stało, faktycznie musiała być odwodniona, p[onieważ miała biegunkę dość długo i mało piła
Dziś chłopak kupił mi nowego samczyka, i od razu byłam z nim u weterynarza by zapobiec kolejnej tragedii... i już mam rozpiskę szczepień i odrobaczeń na cały rok mam nadzieję,że tym razem będzie wszystko ok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hanial
|
Wysłany: Śro 19:01, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
salwunia napisał: |
dzięki za radę...
wczoraj już miałam wrażenie że Fionce przechodzi ta biegunka i jest z nią lepiej...
ale dziś jak się obudziłam i chciałam wypuścić jąz klatki zobaczyłam, że nie żyje...
poryczałam się masakrycznie ;( |
może zdażyło się to co u mnie....
witam,kupilam w sklepie króliczka baranka,niestety chorego SadSad teraz po kilku dniach wrócił na kwarantannę do sklepu ,podejrzewam kokcydiozę! od początku był osowiały i nie miał za bardzo apetytu,odchody miał inne niż normalne a potem biegunkę,Zaproponowano mi wymianę na "nowego"w piatek,ale dla mnie to troszkę nie etyczne,mam nadzieję,że ten da się im wyleczyć,bo go polubiłam,(choć ta choroba jeśli się sprawdzi to naogół jest śmiertelna SadA Pani w sklepie stwierdziła,że ma rozwolnienie ,bo mu wodę dałam! i że małym królikom nie daje się w ogóle wody tylko same warzywa!matko kochana jestem w szoku ,bo to absurd,podstawę jaką mu zapewniłam to świeże sianko i świeżą gotowaną wodę,próbowałam ustalić w jakim jest wieku,bo planowałam wprowadzenie warzyw stopniowo (dowiedziałam się ,że ok, 2,5-3 m.)dałam mu plasterek marchewki to troszkę poskubał.
podejrzewam,że króliczek już nie żyje:(rozmawiałam z włascicielką hodowli(innej) w tym stadium - ostrej biegunki jest już tylko śmierć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|